Gdy byliśmy blisko siebie,
Popatrzyłam raz na Ciebie,
Zobaczyłam Twoją twarz,
I że ładne oczy masz.
Pokochałam usta Twe,
Chciałam aby były me.
Gdy spojrzałam jeszcze raz,
Chciałam patrzeć cały czas.
Choć spojrzenia krótko trwały
Spodobałeś mi się cały.
Wszystko w Tobie miłe jest,
Każdy uśmiech każdy gest.
Za ten wiersz nie gniewaj się,
Bo naprawdę Kocham Cię !
Obserwatorzy
czwartek, 1 lipca 2010
sześć blizn
Patrzysz na mą dłoń- widzisz na niej ślady.
Zastanawiasz się co kryją- co stworzyło ten ślad blady.
Opowiem Ci historię- która je stworzyła.
Pewnego zimowego dnia- pewna dziewczyna ze śmiercią się zmierzyła.
Poznała chłopca- Wierzyła w niego i ufała.
Lecz on okazał się inny niż w jej wyobrażeniach- bardzo się rozczarowała.
Szła za głosem serca- nie słuchała innych.
Przekonała się że to był błąd- po tych kilku słowach tak zimnych.
Które wypowiedział- to wszystko życie jej zrujnowało.
Wtedy zaczęła żałować- że to wszystko się stało.
W głebi serca wiedziała- że nie ma u niego szans,
Lecz była w niego tak zapatrzona, zakochana- jak gdyby popadła w miłosny trans.
Te 6 blizn na jej dłoni- to 6 różnych historii.
Prawda o nich jest tylko jedna- choć wiele o nich teorii.
Pierwsza blizna to znak tęsknoty- nie chciała by on odchodził.
Druga blizna to znak omamienia- udawał że kocha- cały czas ją zwodził.
Trzecia blizna to znak strachu- przed kolejnym krokiem na przód.
Czwarta blizna to znak próby przełamania- lecz zbyt twardy był ten lód.
Piąta blizna to znak zranienia- złamanego serca które nigdy się nie zagoi.
Szósta blizna to znak pożegnania tego co było- z nadzieją że kiedyś z tą sytuacją się oswoi.
Z Tobą zaczyna się tak samo jak z nim.
Oczarowujesz ją- rozkochujesz talentem swym.
Lecz ona boi znów się w to zaangażować.
Bo boi się że będziesz taki jak tamten chłopiec- że później będzie tego żałować...
Zastanawiasz się co kryją- co stworzyło ten ślad blady.
Opowiem Ci historię- która je stworzyła.
Pewnego zimowego dnia- pewna dziewczyna ze śmiercią się zmierzyła.
Poznała chłopca- Wierzyła w niego i ufała.
Lecz on okazał się inny niż w jej wyobrażeniach- bardzo się rozczarowała.
Szła za głosem serca- nie słuchała innych.
Przekonała się że to był błąd- po tych kilku słowach tak zimnych.
Które wypowiedział- to wszystko życie jej zrujnowało.
Wtedy zaczęła żałować- że to wszystko się stało.
W głebi serca wiedziała- że nie ma u niego szans,
Lecz była w niego tak zapatrzona, zakochana- jak gdyby popadła w miłosny trans.
Te 6 blizn na jej dłoni- to 6 różnych historii.
Prawda o nich jest tylko jedna- choć wiele o nich teorii.
Pierwsza blizna to znak tęsknoty- nie chciała by on odchodził.
Druga blizna to znak omamienia- udawał że kocha- cały czas ją zwodził.
Trzecia blizna to znak strachu- przed kolejnym krokiem na przód.
Czwarta blizna to znak próby przełamania- lecz zbyt twardy był ten lód.
Piąta blizna to znak zranienia- złamanego serca które nigdy się nie zagoi.
Szósta blizna to znak pożegnania tego co było- z nadzieją że kiedyś z tą sytuacją się oswoi.
Z Tobą zaczyna się tak samo jak z nim.
Oczarowujesz ją- rozkochujesz talentem swym.
Lecz ona boi znów się w to zaangażować.
Bo boi się że będziesz taki jak tamten chłopiec- że później będzie tego żałować...
Subskrybuj:
Posty (Atom)